Na zgodne żądanie małżonków lub na wniosek jednego z nich właściwy sąd okręgowy, w razie zupełnego rozkładu pożycia – rozumianego jako ustanie więzi uczuciowej, fizycznej i gospodarczej – uprawniony jest do orzeczenia separacji. Na gruncie niniejszego artykułu ograniczymy się wyłącznie do separacji sądowej, nie zajmując się separacją faktyczną, która zależna jest od wyłącznej woli małżonków (nie rodząc tym samym skutków prawnych, a jednocześnie nie znosząc obowiązków, które zostały nałożone na małżonków w drodze ustawy). Ustawodawca, który na gruncie polskiej ustawy zasadniczej został związany obowiązkiem otoczenia ochroną i opieką rodziny, zdecydował się wprowadzić dwie przesłanki negatywne, które uniemożliwiają wydanie postanowienia o separacji. Chodzi tu o dobro wspólnych małoletnich dzieci oraz sprzeczność z zasadami współżycia społecznego.
Zasadniczo separacja jest samodzielną instytucją prawa rodzinnego, niezależną od instytucji rozwodu. Jako jej podstawową funkcję wskazuje się funkcję restytucyjną. Warto jednak wskazać stanowisko Magdaleny Habdas, według której „funkcji (…) restytucyjnej nie należy utożsamiać z tym, że separacja ma umożliwić powrót małżonków do wspólnego pożycia, ponieważ z ustawy nie wynika, aby w tym czasie małżonkowie mieli obowiązek podjęcia działań naprawczych, mających uratować związek. Funkcja ta polega na właściwym ukształtowaniu stosunków osobistych i majątkowych pomiędzy małżonkami w okresie, w którym ich związek jest w fazie kryzysu, lecz nie jest wykluczone uzdrowienie związku, co może, lecz nie musi nastąpić. Z tego powodu należałoby wskazywać nie tyle na funkcję restytucyjną separacji, ile na jej funkcję porządkującą”.
W postępowaniu nieprocesowym sąd związany jest żądaniem stron. Oznacza to, że sąd nie jest uprawniony do orzeczenia rozwodu, jeżeli nie wniosła o to żadna ze stron. Podkreślić należy, że rozwód ma pierwszeństwo przed separacją. Zatem w sytuacji, w której równolegle zgłoszone zostałyby dwa żądania – o rozwód i o separację – sąd winien wydać wyrok rozwodowy, chyba że orzeczenie separacji byłoby jedynym słusznym. Jednocześnie, jako zasadę ogólną przyjęto, iż orzeczenie separacji niesie za sobą takie same skutki, jakie wywołuje rozwiązanie małżeństwa przez rozwód, chyba że ustawa stanowi inaczej. Wyjątki zostały sformułowane jeszcze w tym samym art. 61[4] k.r.o. Jednym z nich jest utrzymanie obowiązku wzajemnej pomocy pomiędzy małżonkami.
Obowiązek wzajemnej pomocy pomiędzy małżonkami ma charakter niemajątkowy, odnoszony jest tak do strefy materialnej, jak i niematerialnej. W konsekwencji może skutkować nałożeniem powinności wsparcia finansowego, ale również duchowego, psychicznego lub organizacyjnego. Utrzymanie obowiązku wzajemnej pomocy musi być usprawiedliwione względami słuszności. Próba odkodowania rzeczonej klauzuli generalnej zajmuje zarówno doktrynę, jak i orzecznictwo. Niemożliwe jest sformułowanie zamkniętego katalogu sytuacji, które można uznać za uzasadnione względami słuszności, konieczne jest bowiem każdorazowe badanie okoliczności faktycznych. Z tego względu tylko przykładowo należy wskazać – w ślad za Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Bydgoszczy, który w wyroku z dnia 29 września 2010 r. podkreślił, że „choroba i niepełnosprawność małżonka pozostającego w separacji z całą stanowczością uznana winna być za okoliczność objętą względami słuszności, o których mowa w art. 61[4] § 3 k.r.o.” (Wyrok WSA w Bydgoszczy z 29.09.2010 r., II SA/Bd 797/10, LEX nr 752179). Natomiast „w stanie faktycznym, w którym mąż po odbyciu kary pozbawiania wolności żądał umożliwienia mu korzystania z mieszkania, którego najemcą była żona, a separacja została orzeczona z winy męża, który był agresywny i nadużywał alkoholu, sąd uznał, iż takie względy słuszności nie występują. Pomimo że mąż był w złym stanie zdrowia i dysponował niewielkim dochodem, sąd uznał, iż powinien on samodzielnie zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, np. poprzez wspólne wynajmowanie mieszkania. Zdaniem sądu trudno byłoby uznać za słuszne dopuszczenie go do korzystania z mieszkania w sytuacji, w której jego agresja i wywoływane awantury doprowadziły do orzeczenia separacji z jego winy, a zaspokojenie przez niego potrzeb mieszkaniowych jest możliwe, chociaż nie zapewni mu komfortowych warunków.” (M. Habdas [w:] Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, red. M. Fras, Warszawa 2021, art. 61(4)).
Rozważając obowiązek wzajemnej pomocy warto jednak mieć na uwadze, że nie należy utożsamiać go z obowiązkiem alimentacyjnym małżonków separowanych, nie oznacza także, że małżonkowie pozostający w separacji są uprawnieni do równej stopy życiowej.